< WSTECZ

KRÓTKI OPIS HISTORII URZĄDZEŃ STEROWANIA RUCHEM

Od początków kolei szynowych istnieją tory i zwrotnice. Zwrotnice muszą być jakoś przestawiane. Więc wymyślono zwrotnik ręczny. No tak – ale rozjazd posiada dwie iglice. Należy więc je jakoś połączyć i zabezpieczyć przed samowolnym przestawianiem się. Więc mądry człowiek wymyślił zamkniecie nastawcze. I teraz sprawa prosta – zwrotnik podłączony do zamknięcia nastawczego umożliwia przestawienie zwrotnicy a zarazem zapobiega przed samowolnym przestawieniem się zwrotnicy pod taborem.

Pierwsze szlaki kolejowe obsługiwane były przez jeden pociąg. Ale wiadomo – apetyt rośnie w miarę jedzenia. Więc raptem na jednym szlaku pojawiło się kilka pociągów. Należało więc określić, który pociąg ma w danej chwili wyjechać ze stacji lub kiedy może do niej wjechać. Do tego celu wymyślono semafor.

Stacje zaczęły się rozbudowywać a tym samym zaistniało prawdopodobieństwo niewłaściwego ułożenia rozjazdów dla danego przebiegu. Aby temu zapobiec, zaczęto uzależniać semafory od prawidłowego ułożenia rozjazdów. W pierwszym okresie ( jak również i często obecnie) służyły do tego celu różne kluczowe zamki zwrotnicowe i tablice kluczy. Właściwe klucze należało umieścić na tablicy i wzrokowo sprawdzić czy są wszystkie. W późniejszym okresie czasu wymyślono tablice kluczowe, do których należało włożyć odpowiednie klucze. Jak były wszystkie wymagane to można było przekręcić klucz sygnałowy i nim otworzyć dźwignię semafora.
Opisany sposób często ( a chyba nawet coraz częściej) stosuje się i dziś.
Ale technika idzie naprzód. Wiec i urządzenia na kolejach ulegały modernizacji.

I tak:
Zamknięcia nastawcze – ja znam zamknięcia hakowe wyparte w chwili obecnej przez zamknięcia suwakowe. Te z kolei wypierane są przez zamknięcia wewnętrzne elektrycznych napędów zwrotnicowych.

Napędy zwrotnicowe – od prostych napędów mechanicznych bez kontroli iglic, poprzez napędy mechaniczne z kontrolą iglic, napędy elektryczne różnego typu ( VS, JEA-29, EAA-4, EEA-5 itp.)

Sygnalizatory – od semaforów ramiennych nastawianych z miejsca, poprzez napęd mechaniczny lub elektryczny do sygnalizatorów świetlnych.

Typ urządzeń – od ręcznych poprzez mechaniczne różnego i elektrycznych (suwakowych) aż do urządzeń przekaźnikowych i komputerowych.

Wiadomo, że jak pracują co najmniej dwie osoby to jedna z nich musi być osobą kierująca pracą. I tak na stacji „głową” jest dyżury ruch – przynajmniej, jeżeli chodzi o prowadzenie ruchu pociągów ( czasami wydaje im się ze nie tylko). Ma on do pomocy nastawniczych lub zwrotniczych. Jeżeli pracują oni na innej nastawni to ich pracą a zarazem ruchem pociągów dyżurny ruchu kieruje zazwyczaj za pomocą blokady stacyjnej. Może ona być elektromechaniczna lub przekaźnikowa.
Na szlakach ruch pociągów zabezpieczany jest za pomocą półsamoczynnej blokady liniowej – chociaż sporo szlaków nie jest w nią wyposażona. Tutaj dwóch dyżurnych ruchu ustala między sobą, kiedy i z jakiego kierunku będzie jechał pociąg. Wyjazd pociągu na szlak uzależniony jest od stanu blokady. Gdy jakiś pociąg zajmuje jakiś tor na szlaku to urządzenia blokady uniemożliwiają wyprawienie innego pociągu na ten tor.
Urządzenia blokady liniowej mogą być elektromechaniczne, przekaźnikowe. Do przekaźnikowych można zaliczyć półsamoczynną blokadę liniową typu EAP.

Oprócz półsamoczynnej blokady liniowej na szlaku można stosować samoczynną blokadę liniową (obecnie jest sporo różnych typów tej blokady). Tutaj wolność odstępów na sygnalizatorach sygnalizowana jest samoczynnie. Znaczy to, że sygnał na sygnalizatorze ( semaforze) ustawiany jest samoczynnie przez urządzenia i zależy tylko od ilości wolnych następnych odstępów.

Obecnie różni producenci wytwarzaj różne typy nowoczesnych urządzeń sterowania ruchem. Niestety – jak się z praktyki okazuje nowe nie znaczy, że lepsze ( czasami wręcz odwrotnie). 

Panuje powszechna opinia, z którą się całkowicie zgadzam: „Nowe urządzenia mechaniczne – monterzy mają co najmniej 5 lat spokojnej pracy – nowe urządzenia przekaźnikowe to 5 lat kłopotów”. W nowych urządzeniach przekaźnikowych w tym 5-cio letnim okresie urządzenia powinny się „dograć”. Te przekaźniki, które miały się uszkodzić – uszkodziły się. No, ale żeby monterzy nie zapomnieli, co to usterka przekaźnika – wymyślono legalizację odbywającą się co 5 do 12 lat ( zależnie od typu przekaźnika). No i zabawa zaczyna się od nowa – niestety.

Tak piszę o urządzeniach srk a nie wyjaśniłem jeszcze co to takiego.

Otóż do urządzeń sterowania ruchem ( w skrócie srk) należą wszystkie urządzenia zabezpieczające drogę przebiegu pociągu a więc : zamki zwrotnicowe, napędy zwrotnicowe i wykolejnicowe, sygnalizatory, wszelkie urządzenia służące do uzależnienia dróg przebiegu pociągu ( urządzenia na nastawniach), urządzenia na przejazdach kolejowych.

Kiedyś nad tymi urządzeniami czuwali pracownicy „Odcinka sygnałowego” – byli tam zatrudnieni monterzy urządzeń łączności i zabezpieczenia. Później odcinek ten rozbito na dwie części – „Odcinek Łączności” oraz „Odcinek Zabezpieczenia Ruchu”. W późniejszym okresie czasu „Odcinek Zabezpieczenia Ruchu” został przemianowany na „Sekcję Automatyki”. Obecnie – pozostały minimalny fragment pracowników automatyki pracuje w „Sekcji Eksploatacji” w pionie Automatyki.