Jest to polskie rozwiązanie opracowane przez Centralny Ośrodek Badań i Rozwoju Kolejnictwa w Warszawie (COB i RTK
obecnie CNTK).
Pierwsze egzemplarze tej SSP sterowane były przyciskami szynowymi typu „NEPTUN”
. Zawodność, pracochłonność i problemy z utrzymaniem tych czujników
doprowadziły do rozpoczęcia prac nad czujnikami magnetycznymi. Od 1963 roku
budowano SP-COB-58 z czujnikami magnetycznymi typu MCS. Układy sterujące obu
wersji tylko nieznacznie różnią się od siebie. Aparatura jest dwukanałowa,
zbudowana z identycznych bloków (zestawów przekaźników) dla każdego z torów. W
skład aparatury sterującej na linii dwutorowej wchodzą:
·
zestawy
współpracy z czujnikami włączającymi układy A i B pierwszego toru,
·
zestaw
współpracy z czujnikami włączającymi układy A i B drugiego toru,
·
zestaw
kontrolny
Poniższy
opis działania dotyczy układu z czujnikami magnetycznymi. Charakterystyczną
cechą tego rozwiązania jest w stanie zasadniczym rozwarcie styków układu A i
zwarcie styków układu B czujników skrajnych (włączających) przy przejeździe
pociągu. Miało to bezpośredni wpływ na pracę przekaźników współpracujących z
nimi. W stanie oczekiwania przekaźnik układu A był odwzbudzony, a przekaźnik
układu B był wzbudzony. Przy przejeździe pociągu nad czujnikami włączającymi
następowała zmiana stanu tych przekaźników. Gdy pociąg dojechał pierwszą osią
do czujników wyłączających na przejeździe następowało rozpoczęcie procesu wyłączenia.
Było ono niezależne dla każdego z układów i mogło nastąpić tylko wtedy gdy
zwarte zostały jednocześnie styki czujników układu A i B. Pierwsze zwarcie tych
styków powoduje wzbudzenie przekaźników
oraz uruchomienie układów 5 sekundowego opóźnienia odpadania tych
przekaźników. Następuje również wyłączenie dzwonów. Sygnalizacja pozostaje
nadal w stanie ostrzegania za pośrednictwem przekaźników współpracujących z
czujnikami wyłączającymi. Gdy ostatnia oś zjedzie z czujników wyłączających i
minie czas 5 sekundowego opóźnienia wyłączone zostaną światła sygnalizatorów
drogowych oraz nastąpi uruchomienie otwierania napędów rogatkowych. Gdy pociąg
zjedzie ostatnią osią z czujnika odjazdowego następuje powrót przekaźników do
stanu zasadniczego.
Sygnalizacja ta mogła pracować na
szlakach gdzie czas najeżdżania kół nad czujniki był mniejszy niż czas
rozładowania kondensatorów układów opóźniających, bo powodowałoby to usterkową
pracę SSP.